Wpisy archiwalne w kategorii
InO
Dystans całkowity: | 11051.74 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 610:37 |
Średnia prędkość: | 18.10 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.30 km/h |
Suma podjazdów: | 47108 m |
Liczba aktywności: | 92 |
Średnio na aktywność: | 120.13 km i 6h 38m |
Więcej statystyk |
Sobota, 2 czerwca 2012 | rower: MamuśkaKategoria InO
Złoto dla zuchwałych - Szubin
km: | 186.98 | czas: | 09:14 | km/h: | 20.25 | temp: | 3.0 | up: | Vmax: | 46.10 |
trasa:
BikeBrother:
http://gps.bikebrother.pl/mapa.aspx?trasa=19587
BikeBrother:
http://gps.bikebrother.pl/mapa.aspx?trasa=19587
Sobota, 12 maja 2012 | rower: MamuśkaKategoria InO
Dymno
km: | 153.98 | czas: | 08:59 | km/h: | 17.14 | temp: | 8.0 | up: | Vmax: | 30.60 |
trasa:
Sobota, 21 kwietnia 2012 | rower: MamuśkaKategoria InO
Harpagan 43 - Czarna Woda
km: | 197.50 | czas: | 09:46 | km/h: | 20.22 | temp: | 7.0 | up: | Vmax: | 38.60 |
Sobota, 31 marca 2012 | rower: MamuśkaKategoria InO
Wiosenny Tułacz - Gołubie
km: | 49.82 | czas: | 04:03 | km/h: | 12.30 | temp: | -2.0 | up: | Vmax: | 0.00 |
Trasa:
Sobota, 26 listopada 2011 | rower: MamuśkaKategoria InO
Funex orient
km: | 209.06 | czas: | 11:52 | km/h: | 17.62 | temp: | 5.0 | up: | 2182 | Vmax: | 0.00 |
Sobota, 10 września 2011 | rower: MamuśkaKategoria InO
Preharpagan V - Elbląg
km: | 141.34 | czas: | 06:57 | km/h: | 20.34 | temp: | 18.0 | up: | 1252 | Vmax: | 48.80 |
Sobota, 20 sierpnia 2011 | rower: MamuśkaKategoria InO
Izerska Wielka Wyrypa - Zaręba
km: | 183.60 | czas: | 10:31 | km/h: | 17.46 | temp: | up: | 2629 | Vmax: | 52.60 |
Trasa rajdu: 182,32km 10h22m
3 cie miejsce razem z Marcinem Nalazkiem
Trasa:
.
Bikebrother:
http://www.bikebrother.pl/ride/66312
.
3 cie miejsce razem z Marcinem Nalazkiem
Trasa:
.
Bikebrother:
http://www.bikebrother.pl/ride/66312
.
Sobota, 16 lipca 2011 | rower: MamuśkaKategoria InO
Wielkopolska Szybka Setka - Pobiedziska
km: | 159.52 | czas: | 08:00 | km/h: | 19.94 | temp: | 14.0 | up: | 941 | Vmax: | 40.40 |
6 miejsce (5 straciłem szukając kupę czasu PK1).
Sobota, 2 lipca 2011 | rower: MamuśkaKategoria InO
Azymut Orient
km: | 165.00 | czas: | 08:25 | km/h: | 19.60 | temp: | 12.0 | up: | 446 | Vmax: | 50.70 |
8 miejsce
Na 9 z kolei PK byłem z Pawłem na prowadzeniu i wtedy się rypło bo złapałem 2 kapcie i czołówka odjechała. Dodatkowo sporo błędów w końcówce i wyszło nie najlepiej. Raz na wozie, raz w nawozie jak mawia Piotr Buciak :)
fotki:
trasa:
nałożone trasy z Kujawii i Azymuta
;
Bikebrother
;
;
Na 9 z kolei PK byłem z Pawłem na prowadzeniu i wtedy się rypło bo złapałem 2 kapcie i czołówka odjechała. Dodatkowo sporo błędów w końcówce i wyszło nie najlepiej. Raz na wozie, raz w nawozie jak mawia Piotr Buciak :)
fotki:
trasa:
nałożone trasy z Kujawii i Azymuta
;
Bikebrother
;
;
Sobota, 4 czerwca 2011 | rower: MamuśkaKategoria InO
Złoto dla zuchwałych
km: | 137.17 | czas: | 05:56 | km/h: | 23.12 | temp: | 27.0 | up: | Vmax: | 49.80 |
Zwycięstwo!
Hasło które najlepiej oddaje ten występ to "ostatni będą pierwszymi". Gleba na starcie z powodu niecnej ucieczki powietrza z przedniego koła, dwukrotne próby dopompowania, wreszcie konieczność założenia dętki sprawiły że już na starcie miałem ponad 20 minut straty. Z lokatą w czołówce się pożegnałem, zwłaszcza że trasa obfitowała w długie asfaltowe przeloty. Mimo wszystko nie poddałem się i konsekwentnie zaliczałem kolejne punkty. Gdy na PK7 spotkałem Pawła Brudło okazało się że niektórzy mają większe kłopoty z odczytywaniem mapy niż ja. Przed następnym punktem Paweł mnie dogonił i zjawił się też Marcin Kuthan. W tym składzie z małymi przerwami dojechaliśmy do mety. Na PK2 spotkaliśmy ekipę prowadzącą w składzie Grześ Liszka, Piotr Buciak, Marcin Nalazek. Okazało się że nasza strata nie jest duża i zyskaliśmy nadzieję na odrobienie jej. W końcówce wybraliśmy trochę lepszy wariant i szybciej odnajdywaliśmy punkty co zaowocowało zwycięstwem. Chłopaki przyjechali 8 minut po nas. Trzeba walczyć do końca :)
mapka:
fotki:
Hasło które najlepiej oddaje ten występ to "ostatni będą pierwszymi". Gleba na starcie z powodu niecnej ucieczki powietrza z przedniego koła, dwukrotne próby dopompowania, wreszcie konieczność założenia dętki sprawiły że już na starcie miałem ponad 20 minut straty. Z lokatą w czołówce się pożegnałem, zwłaszcza że trasa obfitowała w długie asfaltowe przeloty. Mimo wszystko nie poddałem się i konsekwentnie zaliczałem kolejne punkty. Gdy na PK7 spotkałem Pawła Brudło okazało się że niektórzy mają większe kłopoty z odczytywaniem mapy niż ja. Przed następnym punktem Paweł mnie dogonił i zjawił się też Marcin Kuthan. W tym składzie z małymi przerwami dojechaliśmy do mety. Na PK2 spotkaliśmy ekipę prowadzącą w składzie Grześ Liszka, Piotr Buciak, Marcin Nalazek. Okazało się że nasza strata nie jest duża i zyskaliśmy nadzieję na odrobienie jej. W końcówce wybraliśmy trochę lepszy wariant i szybciej odnajdywaliśmy punkty co zaowocowało zwycięstwem. Chłopaki przyjechali 8 minut po nas. Trzeba walczyć do końca :)
mapka:
fotki: