Wtorek, 28 grudnia 2010 | rower: Mamuśka
do roboty
km: | 20.06 | czas: | 01:20 | km/h: | 15.04 | temp: | -16.0 | up: | Vmax: | 0.00 |
Dziś trochę mi twarz zmroziło. Wypadało by założyć jakąś kominiarkę która więcej zasłania. W łapawicach ciepło, tylko kciuka musiałem w pewnym momencie przerzucić do głównej komory żeby się ogrzał, a potem już było ok. Przy jeszcze niższej temperaturze trzeba by chyba do środka cienkie rękawiczki założyć. Jakie rękawice dały by radę w takich warunkach? Łapawice rządzą :)
Po drodze pękło 5 tysięcy...przy -14 stopniach też bym pękł ;)
Po drodze pękło 5 tysięcy...przy -14 stopniach też bym pękł ;)